poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Dalmatyńczyk! Dalmatian!

Może i macie rację myśląc "to blog o yorkshire terrierach, nie o dalmatyńczykach" (przypuszczam, że mało kto tak pomyślał)... Tylko czy mi chodzi o dalmatyńczyki?
Nie, to nie będzie post o nich, chociaż taki ma tytuł; to będzie post o Dalmacji, czyli o naszym letnim wyjeździe na Chorwację.

No więc 15 lipca (piątek) wyjechaliśmy z domu, a 31 wróciliśmy (niedziela).
Oczywiście Budduś był z nami, bo jakby inaczej.  Świetnie się sprawował, wytrzymał upał (którego jednak nie było wiele, bo pogoda troszkę nas zaskoczyła), prawie całą drogę przespał. Nie ma sensu, żebym opisywała Wam po kolei wszystkie dni, tak jak to było za czasów ogarniania kuwety, ale dodam fotki, które będę podpisywać.

Zapraszam do oglądania i mam nadzieję, że nikogo komputer nie zawiedzie i nie będzie się zacinał przez ilość fotek, bo tak przynajmniej robi mój emeryt ;D


Podróż

 


Pływanko


National Park Krka



Reszta fotek, czyli plaża, spacerki itp.


Myślę, że ta ilość zdjęć (około 50) Was nie zmęczyła, zanim doszliście do tego momentu.
Mam Wam, drodzy czytelnicy, jeszcze do przekazania pewną informację, a raczej chcę zadać Wam pytanie, ale nie przedłużając i nie robiąc z tego jakby to było nie wiadomo co, powiem tyle, że wpadłam na pomysł, żeby zrobić za kilka dni drugi post o wyjeździe na Chorwację, ale tym razem nie o Buddym i nie z jego fotkami, ale z fotkami krajobrazów itp., bo mam ich mnóstwo i są dość ciekawe.
Czy chcielibyście, żebym jednym postem odbiegła troszkę od tematu psiaka? (odpowiedzi piszcie w komentarzach)

8 komentarzy:

  1. 11 zdjęcie od dołu jest super !
    A jeśli chodzi o dodatkowy post jestem jak najbardziej za.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hey.
    Ale Buddy miał wakacje ,uważaj ,bo się przyzwyczai ;)
    Fotki śliczne ,miał udane wakacje nie ma co. Mi się najbardziej podobają fotki w morzu szczególnie ta na tym materacu. Cudny ;*
    A mój Cody jeszcze nad morzem nie był :( Szkoda. W tamtym roku byłam na miesiąc w Rzymie ,ale Cody był mały i bałam się ,że nie wytrzyma lotu samolotem, a w tym roku byłam na koloni w Montenegro (obok Chorwacji ;D) i nie mogłam go zabrać. :( Ale za rok pojedzie. :)
    Co do tych fotek krajobrazu. JASNE! Dodaj z chęcią pooglądam!

    Buziaki ode mnie i Cody'ego. ;*
    Dla cb i Buddy'ego. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. spoko spoko... ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mieliście fajnie,ja zabrałam Suzie tylko nad Polskie morze.Najlepsze zdjęcia jak Buddy był w wodzie :)
    A co do krajobrazów jestem za :0
    Wpadnij do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super mieliście wakacje:)
    Najlepsze zdjęcia to Buddy na materacu xD
    I Buddy wiatr we włosach:DD
    Śliczne zdjęcia:)

    Tak,bardzo bym chciała zobaczyć krajobrazy:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale czadowe wakacje Wam się trafiły ;D
    Najlepsze foty pływającego yorka :D :D
    świetny ten twój psiak :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia . Najlepsze są te w wodzie !
    Tak napisz nowy post z fotkami !

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać że psiakowi takie podróże służą i to fajnie bo niestety niektóre psy strasznie je znoszą. Mój psiak po kąpieli w morzu musi przejść całą kurację pielęgnacyjną ze względu na to, że słona woda źle wpływa na jego sierść. Całe szczęście zawsze mam ze sobą kosmetyki i akcesoria do pielęgnacji psów z https://sklep.germapol.pl/ i jak najbardziej jestem zdania, że sprawdzają się one znakomicie.

    OdpowiedzUsuń